Wszystko fajnie, ale jak tu stanąć na wysokości!

Nie, nie będzie to wpis o niebieskich pigułkach, jak być może sugeruje niektórym tytuł. Bo tytuły bywają przewrotne. Być może nie będzie to wpis o niczym w ogóle. Tylko takie tam, pisanie. Może akurat o tym, że aby wywindować się do góry trzeba by się poważnie zainteresować tym, czym jest wynajem podnośników koszowych. Być może. Ale może i wcale nie. Bo napisać można o wszystkim.

Myślałem, że czytelnicy chcieliby zobaczyć podnośnik koszowy, jaki zrobiliśmy na naszym ciągniku ładowarkowym. Kosz ma 25 stóp. Dochodzi i swobodnie się kołysze, więc zawsze pozostaje w pozycji pionowej. Ramię, które utrzymuje śruby koszowe na podłodze przymocowane jest czterema śrubami i jest przykute do haczyków spawanych na wierzchołku kosza.

Kosz ma 24 cale szerokość, głębokość 30 cali i wysokość 42 cali oraz wahacze na jarzmie stalowym, które są zamocowane na końcu wysięgnika. Koszyk obraca się na parę śrub. Między koszem a ramionami jarzma umieszczone są małe, gumowe poduszki, dzięki czemu można wyregulować wahania przez dokręcenie lub rozluźnienie śrub. Używamy go do ustawiania krokwi, przycinania drzew itp. Użyłem kątownika, aby kosz i spawane dwie długości żelaza razem, aby wysunąć belkę. Korzystam z koszyka z moim przednim przednim kółkiem pomocniczym Deere 6400, a także ciągnikiem Deere 158.

Usuwając dwie śruby, można wyjąć jarzmo z wysięgnika i przykręcić o 4 x 6 cali, 16 cali. Drewniany żuraw na swoim miejscu. Żuraw ma na końcu łańcuch i działa świetnie do podnoszenia krokwi itp. Żuraw jest również przykuty do kosza.

Można politycznie, można technicznie, romantycznie, socjologicznie, behawiorystycznie, beletrystycznie albo historycznie. No i można też naukowo fantastycznie. Wszystkie te -cznie brzmią trochę, jakby się miały czkawką odbić, ale nie. Nie muszą przecież.

Bo kiedy chce się do góry, na wysokość wznieść, ponad coś, to na drabinę wystarczy się wgramolić. A kiedy jeszcze wyżej, to maszyną jakąś, podnośnikiem właśnie, takim z koszem, do którego da się wejść, podnieść się do góry. Ooo, wtedy to już nie tylko na dach, ale i nad dach się dostać można. No, a jeśli jeszcze wyżej, to już chyba samolot, lotnia chociaż, czy choć spadochron. No taka sytuacja.

  Wszystko fajnie, ale jak tu stanąć na wysokości!